Yorczka ze złamaną łapką.
Dramatów jest dużo, a gminy nie są chętne do pomocy. Gdy o nią prosimy słyszymy, że to nasz pies skoro go wzięliśmy z drogi… Tak było z maleńką yorczką potrąconą przez samochód w gminie Prażmów. Dziękujemy Danielowi za pomoc dla cierpiącego zwierzęcia, a klinice za ogromną troskę i minimalizację kosztów.Pan Daniel znalazł maleńką sunię bardzo cierpiącą przy drodze. Była nie tylko ciężko ranna, ale też bardzo zaniedbana.
Nie zostawił jej na drodze tylko szukał ratunku. Znalazł pomoc dopiero w Warszawie, w klinice małych zwierząt przy SGGW. Potem zadzwonił do nas, gdyż wskazane przez lekarza koszty leczenia przy złamanej łapce, łopatce i miednicy są duże.
Cudowna maleńka sunia jest już po operacji złamanej nóżki. Dziś wieczorem prawdopodobnie opuści klinikę SGGW.
Teraz czeka ją unieruchomienie związane ze złamaną miednicą i gipsem, ale pod troskliwą opieką p. Daniela, mamy nadzieję, że szybko dojdzie do pełnego zdrowia i zapomni. Niestety pomimo wielu ogłoszeń właściciel nie odnalazł się.
Dotychczasowe koszty leczenia wyniosły ok. 800 zł. Prosimy o wsparcie dla suni.
Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski