Czipowanie to najlepszy ze sposobów zapobiegania bezdomności.
Coraz częściej znajdujemy pieski, które szybko wracają do swoich właścicieli. W ostatnich dniach stało sie tak z maltańczykiem Czako i malamutką Kirą.
Maltańczyka znalazłam pędzącego środkiem jezdni za samochodem na ulicy Bielawskiej w Konstancinie. Udało mi się go wciągnąć do samochodu i w pobliskiej Animie odczytaliśmy czipa. Tu czekał na swojego Pana.
Kira przybłąkała się do sklepu w Ustanowie. Na szczęścia Właścicielka to wielka miłośniczka zwierząt i zajęła się zagubioną sunią. Zabraliśmy ją do hoteliku i odczytaliśmy czipa. Jest już w domu.
Coraz więcej jest ludzi, którzy nie przechodzą obojętnie wobec krzywdy zwierząt. To ogromnie cieszy i napawa optymizmem.
Dziękujemy i pozdrawiamy wszystkich Przyjaciół Zwierząt.
Oto cudna Kira.
Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski