Ze 115 psów przyjętych w tym roku, 65 to szczeniaki. Większość ma już domy, ale problem jest z tymi wycofanymi, dzikimi.

Obecnie mamy pod opieką 3 kompletnie dzikie maluchy, które znalazły miejsce w domu tymczasowym Fundacji. Przecież nikt nie przyjmie takich dzikusów.

Oprócz nich jest jeszcze Kredka, która pojechała do domu tymczasowego w Warszawie. Mamy nadzieję, że tymczasowi opiekunowie poradzą sobie z jej lękami.

3 dzikusy Dosia, Dunia i Dasza są cały czas w wielkiej traumie, chociaż zdarzają się ledwo zauważalne zmiany na lepsze. Przykro patrzeć jak się boją i unikają kontaktu. Gdy człowiek znika z pola widzenia wychodzą z ukrycia. Z kotami układa im się dobrze.

Nastawiamy się na codzienną pracę, powoli, konsekwentnie, ale wiemy, że socjalizacja potrwa długo.

Oto ich pierwsze zdjęcia: z transportu, z kliniki i pierwsze dni w domu tymczasowym.

 

Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski niemiecki

Polub nas na Facebooku

Polub nasz profil i pomóż znajdować nowe domy dla naszych podopiecznych :) Każdy nowy fan to szansa na znalezienie opiekunów adopcyjnych, wolontariuszy i realną pomoc bezdomnym zwierzętom.