Wiosna, wiosna, wiosna i dużo wiosennej radości. Czy dla wszystkich?
Dla tych malutkich kociaków, szczeniaków, rodzących się na polach, w szopach, bezdomnych, na szczęście nieświadomych losu, to nie jest dobry czas. Mamy dużo zgłoszeń i kolejne maluchy przyjmujemy pod skrzydła Fundacji.
Dziś przyjechała rodzinka: mama i 3 szczeniaki z okolic Tarczyna. Urodziły się na niezamieszkałej działce.
Są w klinice, otrzymują podstawowe zabiegi weterynaryjne i … musimy gdzieś je umieścić na czas szukania domów. Hoteliki nie przyjmują maluchów, bo to kłopot…
Prosimy o pomoc dla tych cudownych maluszków i ich mamy. Ja zobaczę je jutro, ale już dziś mam z kliniki informację, że są piękne.
Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski