Wczoraj rozstaliśmy się z Bercikiem. Spędził u nas tydzień i dał nam dużo radości. Przekochany słodziak.
Malutki Tito już pojechał do wspaniałego domu. Wczoraj przyjechał do nas do domu tymczasowego w Fundacji. Dzisiejszy słoneczny, piękny dzień przyniósł mu szczęście. Dziękujemy Wam za cudowne domki dla naszych maluszków i życzymy wszystkiego najlepszego!Jeszcze malutki, bialutki Farcik czeka na domek…
Oto zdjęcia z nowych domKów Bercika i Tito.
A ten uroczy wierszyk dedykujemy naszym słodkim szczeniorkom – na szczęśliwe życie.
Recepta na szczęście
W koszyku, w kraciastym kocyku, coś się porusza i piszczy.
Gdy trochę bliżej podejdziesz, zjawi się widok prześliczny – puszysta, mała kuleczka, puszystym merda ogonkiem!
To szczeniak, takie psie dziecko!
I zaraz bierzesz do rąk je.
Różowy, tłuściutki brzuszek i oczka takie zaspane.
I wcale się nie pogniewasz, gdy mokrą zostawi plamę!
Raz łapką pacnie cię w nogę i do niczego pończocha!
Lecz przecież ty na szczeniaka nie gniewasz się, bo go kochasz!
A kiedy tulisz pieska, to tak ci szepcze serce, że oto trzymasz w rękach prawdziwe, wielkie szczęście!
I krzyczeć chcesz za szeptem, niech słyszy cała Ziemia:
*Na szczęście mam receptę. Szczęście to ciepły szczeniak.*
J. Zwoźniak
Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski