Pierwszy poświąteczny dzień przyniósł nie tylko słońce, ale i niespodziankę dla kotów.
W swojej przestronnej klatce na poddaszu mają wygodnie i ciepło, ale brakuje im atrakcji. Dziś wygrzewały się w promieniach słońca wpadających przez dachowe okno, gdy otrzymały niespodziewany prezent. Dziękujemy!!!Dziękujemy za zabawki i przysmak, który został od razu wpałaszowany. Łakomczuchy wylizały miseczkę.
Zabawki spodobały się bardzo. Najbardziej zabawowy okazał się rudo-biały Fred.
Aktualnie w domu tymczasowym Fundacji przebywa 6 kotów. Rudo-biały Fred, prawie identyczna Misia, której dzieci niedawno oddaliśmy do adopcji, szaro-biały Benek bez nogi (wypadek komunikacyjny), czarny z białą kreską na mordce, kaleki Xawery, którego trzeba wyciskać, gdyż w wyniku postrzelenia w kręgosłup nie może samodzielnie wydalać moczu, czarny Murzyn i pręgowany Guga (trafił do nas ze zmiażdżoną szczęką, ale po operacji i długiej rehabilitacji jest już zdrowy).
Wszystkie czekają na prawdziwe domy.
Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski