Nasze maluchy znajdują domy. Miluś pojechał do pobliskiego Raszyna, czarny kocurek Dymek i pręgowana Centka są mieszkankami Warszawy. Wszystkiego dobrego!!!
Miluś pozdrawia z nowego domu. Widzimy go na zdjęciach. Szybko się aklimatyzuje i zaprzyjaźnia z kotami i pieskiem rezydentem. Dla Pana Andrzeja i Pani Agaty wielkie podziękowania i pozdrowienia!
Oprócz Milusia w klinice przebywały dwa szczeniaczki z Podlasia. One pojechały do domów prosto z kliniki. Dziękujemy za pomoc w adopcji lekarzom z kliniki Redline i ogromne dzięki dla nowych opiekunów.
2 kociaki, z 8 przebywających w domu tymczasowym w siedzibie Fundacji, znalazły dom razem u Pana Piotra i jego Narzeczonej, na Kabatach. Najpierw wybór padł tylko na czarnego Dymka, ale nowi opiekunowie uznali, że razem będzie kotkom lepiej i mniej samotnie, gdy oni będą w pracy. To prawda. Dziękujemy i życzymy aby maluchy dobrze się chowały. Na zdjęciach kociaki jeszcze w domu tymczasowym.
Koteczka z zieloną tasiemką wciąż czeka na domek, a jest przesłodkim, maleńkim mruczajłem.
Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski niemiecki