Mała Yo opuściła klinikę SGGW i jest już w domu tymczasowym.
Mała yorczka, która miała złamaną łapkę, a obecnie jest już po zabiegu, szuka domu stałego. To maleńkie stworzenie dużo przeszło, ale Yo jest niezwykle dzielna, więc wierzymy, że szybko odzyska pełnię zdrowia.
Dziękujemy zaangażowanym Doktorom z SGGW i zdeterminowanemu Opiekunowi suni.”Suczka już w domu, interesuje się otoczeniem, ale nie wydaje głosu, troszkę popiskuje jak zmienia pozycję więc widać boli.
Jutro idziemy na SGGW na zastrzyk, a potem przez kolejne 5 dni już pewnie u nas. Siedzi sobie cicho w klatce i łypie ślepkami na przebiegające moje rozliczne koty i pozostałe 2 psy, troszkę się napiła to dobrze bo inaczej musiałaby dostać kroplówkę jutro.
3 tygodnie ma być w klatce potem zdejmą jej usztywnienie i rtg.”
Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski