Kończy się rok, w którym jak w 6 już latach ubiegłych ratowaliśmy psiaki i koty.

To dzięki Wam, Wolontariuszom, Darczyńcom, tymczasowym Opiekunom w hotelikach i domach tymczasowych mogliśmy działać. Coraz częściej w pomoc angażują się uczniowie ze szkół i nauczyciele co nas niezwykle cieszy. Dziękujemy. Bądźcie z nami i potrzebującymi Was zwierzakami również w kolejnym roku.W mijającym roku przyjęliśmy pod opiekę fundacyjną 111 psów i 6 kotów. Poza tym pomagaliśmy w leczeniu i sterylizacjach wielu innym.  Z przyjętych w tym roku 67 psów i 5 kotów oddaliśmy do adopcji.

48 psów przebywa w hotelikach. Koszt hotelu to średnio 300-350 zł miesięcznie plus karma, leczenie i inne zabiegi weterynaryjne. Tylko w jednej lecznicy za leczenie w listopadzie i październiku faktura opiewa na kwotę prawie 11 000 zł. Wciąż nie do końca zapłacona…

Miesiące zimowe to czas kiedy potrzebuje pomocy najwięcej zwierząt. Maska, Cziko, Punia, Bączek, Kajtek, 6 skrzatów/mikropsów ze schroniskowego koszmaru i Zakochana Para przybyły do nas  w grudniu.

Grudzień okazał się szczęśliwy dla Miśka z Brwinowa i Sofi z Grójca, które zamieszkały razem w cudownym domu z ogrodem u Pani Eli, a także dla Miśka z Nowego Miasta nad Pilicą – zamieszkał w Zalesiu Górnym. Dwa maluszki z uratowanej szóstki też mają już domki.

Wielkim sukcesem była listopadowa adopcja starszego Lakiego ze Złotokłosu.

Te szczęśliwe adopcje to wynik mozolnej pracy Wolontariuszy i ich ogłoszeń. Dziękujemy !

I jeszcze garść informacji, na których umieszczanie wciąż brakuje czasu.
Łysy szczeniak Puszek jest wciąż u Izy pod cudowną opieką i powoli wraca do zdrowia, szczeniak z  niedowładami nóg, Bączek czeka na rehabilitację i planujemy go zabrać 6.01.2015 r. z kliniki do hoteliku, Punia, mała dzikuska z Zalesia Górnego wraca do normalności pod wspaniałą opieką Ewci w Kolorowym Hoteliku, Max ze złamaną łapą czeka na operację pod opieką Kasi, a Zakochana Para znowu szczęśliwe razem w bezpiecznym hoteliku u Asi, która gotowa była przyjąć aż 13 skrzatów ze schroniska! Przyjechało 6 i jest jeszcze 4.  Jesteśmy wdzięczni Mai i Krzysztofowi za wspaniałą opiekę dla paluchowego podopiecznego, mojego ulubieńca Bulika, który wymaga szczególnej troski i leczenia. U Ewy, w Piasecznie otrzymują miłość i bezpieczne dożycie drogie naszemu sercu staruszki.

Dziękujemy wszystkim za wspólne działanie i pasję ratowania zwierzaków. Razem zmieniamy ich los z koszmaru w godne, radosne życie.

Życzymy Wam zdrowia, wszelkiej pomyślności, dużo radości i szczęścia, a także satysfakcji z pomagania potrzebującym.

 

12 11 10 9 8 7 6 5 4 3 2 1

 

Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski

Polub nas na Facebooku

Polub nasz profil i pomóż znajdować nowe domy dla naszych podopiecznych :) Każdy nowy fan to szansa na znalezienie opiekunów adopcyjnych, wolontariuszy i realną pomoc bezdomnym zwierzętom.