Barruś – ma już zdjęte szwy.
Był na spacerku, zjadł pyszną kiełbaskę, którą uwielbia…
Gdy zostawiłyśmy go w hotelu długo patrzył za nami, a nam było ogromnie smutno, że nie możemy go zabrać do domu. Barruś potrzebuje domu, w którym znajdzie przede wszystkim serce i bezpieczeństwo. Musi to być dom z ogrodem, w którym pobiega i sam będzie dawkował sobie ruch.Spacerki też, ale bardzo ograniczone.Trzeba dbać o jego jedyną przednią łapkę, bo gdy coś z nią się stanie to będzie prawdziwy dramat.
Na razie daje sobie radę. Do samochodu wskakiwał bez problemu, na kolana też…
Dobry, słodki Barruś potrzebuje Człowieka, aby mógł go kochać i być kochanym.
Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski