Biała sunia w typie labradora uratowana i wyleczona jest już z nami. Szukamy dla niej domu stałego lub tymczasowego.
Wolontariuszka napisała: „W schronisku bardzo słaba, wyłysiała, nie chciała wstawać , jeść, podejrzenie babeszjozy. Zabrałam ją, dałam do lecznicy, miała wysoką gorączkę, podali jej leki..i… żyje. To cudowna, młoda suczka w typie labradora, chodząca miłość do wszystkiego i wszystkich. „
Gdyby pozostała w schronisku już by jej nie było, ale została w porę zauważona, tylko co dalej…
Z uwagi na przepełnienie poszukujemy pilnie dla niej miejsca w domu tymczasowym lub stałym. Prosimy o Waszą pomoc.
Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski niemiecki