Zbysio to nieduży, przemiły psiak.
Prawie dwa lata błąkał się po osiedlu w Nowym Dworze Mazowieckim. Był dokarmiany i przetrwał ten czas. Takie życie jest pełne niebezpieczeństw, które dotknęło Zbyszka. Jego karmicielka zauważyła, że psiak zaczął poważnie kuleć. Cierpiał. Dłużej nie można było czekać. Przyjęliśmy go do kliniki, a tu okazało się, że jest gorzej niż myśleliśmy. Uszkodzenie kości przedramienia to jedno, ale staw był w kawałkach. Amputacja zabrała mu nogę, ale też cierpienie.
Obecnie Zbynio jest już w hoteliku, gdzie od razu zaaklimatyzował się, a przede wszystkim pokazał jako przemiłe psisko. Wszyscy od razu go polubili.
Ten uratowany psiak czeka na kolejną szansę od losu. Na bezpieczny, kochający dom. Trzymamy kciuki i wiemy, że ten kto go wybierze otrzyma wspaniałego towarzysza na dobre i złe.
Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski niemiecki