Na naszą pomoc czeka wiele psów, ale potrzebne są miejsca, w hotelikach i domach tymczasowych. Bez adopcji nie możemy pomoc następnym.
Na domy czekają pilnie wszystkie nasze pieski, w tym bardzo pilnie: Salem, Wafel, Klemens, Portos i Aramis oraz Perełka. To adopcyjne psy.
Salem czyli Zwornik jest malutki, waży zaledwie 5 kg, ma dobry charakter, ale jakimś złym trafem wciąż czeka. Przebywa w hoteliku pod Warszawą – Pani Iza, tel. 516034615, 503069502
Klemens z sercem na łapie, kundelek, nieduży, no może średni, o wspaniałym charakterze – czeka i czeka… Serce boli gdy przychodzimy do hoteliku, a on tuli się i tuli bez końca. Przebywa pod Warszawą, tel. do Pani Izy – 516034615, 503069502
Wafel to prawie Border Collie, przebywa w Warszawie w domu tymczasowym, na Mokotowie. Młodziutki, bez wad – Pani Kasia, tel. 504628888, 503069502
Portos i Aramis to prawie labradory. Są młodziutkie, cudne i niezwykle przyjazne. Czekają. Przebywają w hoteliku pod Warszawa. Tel.: Pani Ewa, tel. 608504380
No i wreszcie Perełka – prawdziwy pekińczyk. To starsza sunia, ale maleńka, 6 kg i tak niewiele potrzeba aby dać jej szczęście na ostatnie lata. Przebywa w hoteliku w Piasecznie, Pani Ewa – 604531952
Adopcja takich pieskow jak Szeryf, Oczko, Nikodem bez lapki, a także innych kalekich udowadnia, ze wszystko jest możliwe, tylko dlaczego tak długo trzeba czekac…
Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski niemiecki