Znowu dramat psa, który potrzebuje specjalistyczne pomocy.
Jest młody, cudny i mógłby szybko znaleźć dom, ale…
Jest tak przerażony na widok człowieka, że adopcja jest nierealna. Powinien dostać się pod opiekę doświadczonych osób, które uleczą jego duszę.Pani Marta (604 520 889, marta2k <marta2k@op.pl>) napisała:
W schronisku jest psiak….. zabrany z innego, które zostało zlikwidowane…”malec” (młod,y ale duży) jest panicznie przestraszony. Siedzi w kojcu w rogu budy zwinięty w kłębek i boi sie wystawić nawet nos… .tak juz od dłuższego czasu, nie idzie go wyciągnąć na spacer, nie idzie zachęcić do wyjścia z budy – chyba ze bardzo sie przestraszy 🙁 straszne to…… – przesyłam jego zdjęcia….. czy znają Państwo osobe, fundację, miejsce do ktorego mogłabym zwrócić sie o pomoc w ratowaniu tego biedaka? kogos kto mu pomoże – bo wiele wiele pracy musi z nim byc by przestał sie choc troche bać……””
Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski