U nas cały czas dużo się dzieje. Były adopcje, przyjęcia i tylko przydałoby się wydłużyć dobę…
Do adopcji poszły 4 pieski ze schroniska, które przyjęliśmy dzięki wolontariuszce Magdzie. Mamy w planie zabieranie kolejnych psiaków i tak wciąż aby dać im szansę na lepsze życie. Dziękujemy Magdzie za tę pracę.
Balbina, Kosmo, Bobi i Tereska przyszły i szybko znalazły domy. Spędziły cudowne dni w Kolorowym Hoteliku i z żalem żegnaliśmy je. Kosmo pojechał aż do Krakowa.
Przyjechał do nas Fecik, znaleziony w Zalesiu Górny, wycieńczony i chory. Przyjęliśmy go na dożycie, to starszy piesek. A może jednak los się do niego uśmiechnie? Przebywa u Pani Ewy w Piasecznie i ma się jak w domu.
Szałek to malutki piesek, którego zabraliśmy do kameralnego hoteliku, gdzie ma domowe warunki. Szałek to chłopaczek zupełnie nie agresywny do innych psów. Grzecznie chodzi na smyczy, lubi jeździć samochodem i jest cudnym przytulakiem który szuka dobrego domku. Liczymy na szybki domek.
Zjawiskowy Snow już w hoteliku – to prawdziwy przystojniak. Mamy nadzieję, że szybko pojedzie do domu i zwolni miejsce dla kolejnej bidy.
29 października znaleźliśmy w Zalesiu G. owczarka Klausa. Pomimo że nie miał ani adresatki, ani czipa, dzięki ogłoszeniom odnalazł się właściciel.
Mamy też kolejne, po Psotce, która wciąż z nami, urocze, dwumiesięczne kociaki znalezione w Ustanowie. Jak to kociaki – są po prostu cudne. Cuda natury. Zdjęcia wkrótce.
Jednym słowem zwierzaków wciąż przybywa i tylko domków wciąż za mało.
Na kolejnych zdjęciach: Szałek, Bobik, Tereska, Kosmo, Snow, Klaus.
Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski