Szarik – to nowy podopieczny, któremu nie mogliśmy odmówić.
Przyjechał przedwczoraj w nocy, przerażony i smutny, ale po lepszy los.
Dziś dzwoniłam do kliniki. Piesek jest weselszy, przemiły i śliczny.
Jest po pierwszych zabiegach weterynaryjnych.Edyta napisała: ”
Błąkał się od wielu dni po polach, głodny, mokry, przeganiany z pobliskich gosdpodarstw. Sierpc jako jedno z miast, którym kompletnie obojętne jest dobro zwierząt, podpisało umowę ze schroniskiem w Ciechanowie. W miedzyczasie wyłapanie w mieście pieski czekają w okropnej przechowalni, gdzie nie ma wolontariuszy, spacerów ani chęci ze strony miasta na polepszenie warunków.
Piesek trafił do przechowalni gdzie czekał na wywóz do pseudoschroniska . Jest przerażony, wygłodzony i bardzo piszczy.”
Czy można odmówić zabrania z koszmaru jaki stworzyli mu ludzie ?
Ludzie go skrzywdzili, ale tylko ludzie mogą mu pomóc.
Prosimy o wsparcie dla psiaka i mamy nadzieję, że szybko znajdzie domek – bo jest cudnym kudłaczem.
Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski