Psy adoptowane
Bodo z PaluchaBodo trafił do wspaniałego domu w Warszawie, na Saskiej Kępie. Trafił do schroniska w połowie 2010 roku i przez pół roku przebywał w maleńkiej szpitalnej klatce, bez spacerów, bez wolontariusza… Miał dwie operacje entropium i… Czytaj więcej |
Nana z PruszkowaSunię znaleleźli Pani Magda i Piotr na dworcu, w Pruszkowie, w bardzo mroźny wieczór. Była zmarznięta i wynędzniała. Zabrali ją do domu, ale nie mogli zatrzymać. Szukali pomocy. Została przyjęta do Fundacji 30 grudnia 2010… Czytaj więcej |
FokusAdoptowany przez Panią z Warszawy. Zdrada, to słowo nasuwa mi się na myśl, gdy myślę o takich psach. Wierne, przyjazne, oddane, zostają odrzucone jak niepotrzebne przedmioty za swoje bezgraniczne oddanie. Szarik i Fokus zostały zdradzone… Czytaj więcej |
SzarikWe wrześniu 2011 r. pojechał do adopcji do Ablstad, k. Stuttgartu. Zdrada, to słowo nasuwa mi się na myśl, gdy myślę o takich psach. Wierne, przyjazne, oddane, zostają odrzucone jak niepotrzebne przedmioty za swoje bezgraniczne… Czytaj więcej |
Cezar z Zalesia Górnego5 marca 2011 r. Pani Beata, u której Cezar przebywał w domu tymczasowym zawiozła psiaka do Węgrowa do domu księdza. Ksiądz stracił właśnie ukochaną sunię, owczarka belgijskiego. Ten uroczy psiak został znaleziony, gdy leżał przy… Czytaj więcej |
Hobo15 września 2011 r. Hobo pojechał do domu na warszawskiej Pradze. Przyjechał do nas z Przasnysza, zauważony przez Panią Kasię. Dokarmiała go przez wiele miesięcy gdy koczował na dworcu i spał pod gołym niebem. Wiernie… Czytaj więcej |
Noska z ŁazNoska została otruta jako mały szczeniaczek i wyrzucona do rowu… Gdy powoli konała, Pan Andrzej zauważył biedne stworzenie. Natychmiast zabrał ją do kliniki, a lekarze z Redline dokonali cudów. Obecnie Noska jest około 4,5 miesięcznym… Czytaj więcej |
Milka z KielcKochana, dobra, oddana sunia. Niezwykle przyjazna, o pogodnym usposobieniu. Zawsze gotowa do towarzyszenia i zabawy. Jest też bardzo czujna. Uwielbia wodę, z radością kąpie się i pływa. Nie zawsze toleruje inne pieski. Zdecydowanie woli być… Czytaj więcej |
Kaj z CiechanowaKaj bardzo krótko był w Fundacji. Zaraz po zrobieniu badań złamanej nóżki pojechał do nowego domu do Pana Janusza i jego córki Agnieszki. Ma do towarzystwa uroczą małą sunię, podobną do niego. Wszystkiego najlepszego!!! Korę… Czytaj więcej |
Kora i szczeniaki22 listopada 2010 r. otrzymałam informację, że ostatni szczeniak został adoptowany. Wszystkim Opiekunom szczeniaków Kory życzymy wszystkiego najlepszego. Sunia zostaje u Pani Agnieszki, której serdecznie dziękujemy za uratowanie piesków. Wszystkiego dobrego!!!Korę ze szczeniakami znalazła Pani… Czytaj więcej |