Skipperek wczoraj późnym wieczorem pojechał do domu tymczasowego!
Będziemy walczyć o jego nóżki. To wyjątkowy słodziak, ufny i całkowicie bezbronny. Nie zawiedziemy go. Kaja wspaniale odnalazła się w hoteliku i zaprzyjaźnia z psami. Hasa do woli. Puszek, maluszek z Nowodworu to straszna bida.Prosimy o wsparcie dla naszych podopiecznych. Ich leczenie jest drogie.
Popatrzmy na szczęśliwego Skipperka (dziękujemy Oli za ogromne serce!), radosną Kaję i jeszcze w okropnym stanie, ale już dochodzącego do zdrowia Puszka, którego niebawem przeniesiemy do hoteliku aby socjalizował się z przyjaznym stadem.
Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski