Ruda z Czerwińska, czyli piękna Luka, już w hoteliku, pod super opieką Pani Ewy.
Razem z Gosią wczoraj przewiozłyśmy sunię z kliniki wraz z baterią leków. Wykonano wszystkie badania, usunięto złogi z jelit i żołądka, wzmocniono kroplówkami, podano imizol i zaczipowano. Wciąż znajdowaliśmy kleszcze, które bezlitośnie ją zjadały.
Dziś rozmawiałam z Panią Ewą. Sunia je a nawet merda ogonkiem na jej widok. Najgorzej z chodzeniem. Woli leżeć w bezpiecznym miejscu i zmuszenie jej do wykonania nawet kilku kroków jest trudne. Ale robi postępy.
Oto nasze cudo – Luka z Czerwińska.
Prosi Was o wsparcie i bezpieczny domek. Jest zjawiskowa. Sama łagodność.
Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski