Ratujemy te z ulicy, ale i takie, dla których umieszczenie w schronisku to jeszcze większe zło niż tułaczka.

Bartuś przybył do nas wczoraj i znalazł bezpieczną przystań na dożycie w przyjaznym hoteliku.
Jest starszym, schorowanym psiakiem. Tylko tyle i aż tyle możemy mu podarować.Wolontariuszka napisała:
„Jest to staruszek chudziutki i wynedznialy z guzem na dolnej wardze – w/g oceny schroniska niezlosliwym
Był w schronisku ok roku. Trafił tam juz pod koniec swojego zycia – jego wiek oceniono na 14 lat.
Byc moze należał do kogoś kto zmarł i w ten sposób znalazl sie w schronisku.
Przez długie miesiące siedział zamknięty w maleńkim boksie, czasem szedl na krótki spacer z wolontraiuszem,
Jego beznadziejny los odmienil sie i Bartus znalazl sie w hoteliku gdzie bedzie mogl jeszcze posiedziec na trawie, powygrzewac sie na sloncu, dozyc w spokoju swoich dni.”

Życzymy Bartusiowi aby jak najdłużej cieszył się słońcem i życiem. Otrzyma od Izy wszystko co mu potrzebne do życia. Bezpieczny kąt, dobre jedzonko i przytulanie, które dla każdego psiaka potrzebne jest jak woda.

Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski