Zulu – bezdomny psiak z Łukowa

Imię: Zulu – bezdomny psiak z Łukowa
Numer: 13/2021
Płeć: pies
Wiek: starszy
Wielkość: średnia
Rasa: Mieszaniec
Przeznaczenie: do domu z ogrodem, do innych zwierząt
Status: do adopcji

	Przekaż dowolnej wysokości darowiznę na rzecz tego podopiecznego (szybkie płatności obsługuje serwis tpay.com).
	Przekaż 1% podatku temu podopiecznemu. KRS: 0000319418 Cel szczegółowy: Zulu – 13/2021

Adoptuj – zadzwoń 503 069 502 lub napisz fundacja@przytulpsa.pl

Oto zgłoszenie i historia:

„Piszę w sprawie starszego, bezdomnego, wycofanego psa z Łukowa. Pies był bezdomny okolo 2 lat. Zył na ulicy, nie mial zadnego schronienia, bal się ludzi i przed kazdym uciekal. Rok temu zaczełam go dokarmiac codziennie i szukac dla niego pomocy. Niestety pies był nieodławialny. Wiele fundacji oferowalo pomoc, ale wszystkie miejsca przepadly bo pies nie dał sie zlapac. Gdy sie raz udano zlapac go w klatke lapke, to przy probie wyciagniecia go z niej-UCIEĶŁ. Potem poprosilismy o pomoc specjaliste-Jamora, jemu rowniez nie udalo sie psa zlapac dwukrotnie. Ja caly czas karmilam Staruszka, ale on ani troche mi nie ufal, nigdy nie dal do siebie podejsc. Przyszly wielkie mrozy, balam sie o jego zycie. Dzisiaj zobaczylam go lezacego w sniegu na polu. Postanowiłyśmy sprobowac go zlapac. Bylo bardzo ciezko, ale cudem udalo sie zagonic go na podworko, dzieki suczce z cieczka i tam go zabezpieczyc i wlozyc do klatki. Nie mamy rowniez gdzie go przetrzymywac. Boimy sie zeby nie uciekl. Na te noc zostal wlozony do nieogrzewanej obory, wyscielonej sloma w klatce. Szukamy dla niego bezpiecznego miejsca na ostatnie lata zycia. Pies jest starszy, boi się ludzi, bardzo madry, dlugo zyl na wolnosci-musial sobie radzic. Potrzebuje socjalizacji, byc moze sie otworzy, na pewno poczatki beda trudne, pies bedzie probowal uciekac, zeby wrocic na wolnosc. Trzeba go miec pod kontrola z ograniczonym zaufaniem. Mamy na uwadze ze na razie jest psem nieadopcyjnym dlatego gwarantujemy ppomoc fundacji, jesli zgodzilaby sie go przejac.  Los tego psa bardzo lezy nam na sercu. Bardzo prosze o odpowiedz.”

Chociaż jeśli chodzi o pomoc to skończyło się na obietnicach, jednak nie żałujemy, że przyjęliśmy Zulu. Otworzył się. Jest szczęśliwy. Na spacery chodzi bez smyczy i nie ma zamiaru uciekać. Jest przyjazny do innych psów i ludzi. Niestety nie jest adopcyjny, a jego jedyna wada, że nie chodzi na smyczy i do tej pory nie udało nam się go nauczyć. Lubi przysmaki i głaski. Bardzo mądry, kochany psiak.

Oto jak żył przez lata:

A teraz jest tak:

Chociaż nie ukrywamy, że pierwsze dni były trudne:

Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski niemiecki