Psiaki z wiejskiego koszmaru…
Pani Henryka ma działkę na wsi. Ma też oczy otwarte na krzywdę. Wciąż widzi zwierzęta źle traktowane, potrzebujące pomocy. Pomaga ile może i… boi się już jeździć na działkę. Pojechała i zobaczyła małe psie nieszczęścia z bezmyślnie rozmnażanych suk. Wciąz nowe i nowe i nie można przekonać do sterylizacji.Przeczytajcie co napisała w ogłoszeniu. Prosi nas o pomoc.
„Młoda, nieduża, łagodna, gładkowłosa, niezwykle sympatyczna suczka oraz jej trzy dwumiesięczne bardzo ładne, urocze szczeniaczki pilnie poszukują normalnego domu. Mieszkają pod stosem desek u obojętnego na ich los gospodarza, który ma jeszcze 6 psów. Dla niego wszystkie psy są „przezroczyste” czyli niewidzialne, nawet gdy szczekają z głodu i pragnienia.
Dzięki temu, że je dokarmiam są one w dobrej kondycji. Niestety nie jestem w stanie zapewnić im dalszej opieki – sama mam psy i koty. Zwracam się z prośbą do odpowiedzialnych i czułych na psią niedolę ludzi o zapewnienie szczeniakom oraz ich matce normalnych, dobrych domów. Psiaki to dwie suczki i pies. Mogą mieszkać w budzie – byle nie na łańcuchu. „Ogłoszenie pod linkiem: http://tablica.pl/oferta/psiaki-z-wiejskiego-koszmaru-ID3xF67.html#4daa514ddb”
Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski angielski