Przyjechały do nas z mamą prosto do domu tymczasowego, ale przelękniona mama wykazywała agresję i musiała przeprowadzić się do hoteliku, a jeden ze szczeniaków chory, zatem został zawieziony do kliniki..
Pusiek trafił do kliniki z głębokimi ranami na grzbiecie, które wymagają antybiotykoterapii i zmiany opatrunków. Polo tylko towarzyszył mu. Dodatkowo u Puśka stwierdzono babeszjozę.
Dziś psiaczki przeprowadziły się do domu tymczasowego w Fundacji. Pusiek będzie musiał jeszcze odwiedzać klinikę, gdyż wymaga toalety ran i kroplówek.
Generalnie maluchy czują się dobrze, mają apetyt i baraszkują do woli w dużym kojcu.
Szukamy dla nich domów. To będą spore pieski, chociaż mama jest malutka.
Mama szczeniaków Poga dobrze odnalazła się w hoteliku. Zachowywała się spokojnie, a apetyt jej dopisywał. Wierzymy, że zapomni o złych przeżyciach i będzie wspaniałym, przyjaznym pieskiem.
Tel. 503069502
Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski niemiecki