Pola, Nelly i Erti już bezpieczne – przewiezione wczoraj do kliniki spod Lublina.
Pani Joanna i jej Mama uratowały rodzinkę. Pola urodziła w trawie i przypadkowo została zauważona. W pobliskim gospodarstwie zapewniono zwierzakom jedzenie, ale nie mogły zostać na stałe. Czekały na przyjęcie do Fundacji – wczoraj to się stało.Decyzja o przyjęciu powstała, gdyż zgłosił się dom tymczasowy dla szczeniąt, ale niestety musiał się wycofać z przyczyn niezależnych.
Obecnie maluchy są w lecznicy i muszą ją opuścić. Hoteliki nie przyjmują szczeniąt. Pilnie potrzebny dom tymczasowy.
Są już tylko dwa szczeniaki. Beżowa, drobna dziewczynka Nelly i puchaty chłopak Erti. Jedno szczenie od razu pojechało do domu, do Warszawy.
Ich dzielna mama Pola przeprowadzi się dziś do Kolorowego Hoteliku. To przekochana, zjawiskowa sunieczka wielkości jamnika.
Dziękujemy Joannie i jej Mamie za ogromny trud i determinację w ratowaniu rodzinki.
Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski