Pojechałam dziś do kliniki, do Nuki. Byłyśmy na spacerku.

Znowu buźka ładniejsza, schodzi opuchlizna, jeszcze rurki sterczą z noska, ale już niedługo. Mam nadzieję, że w najbliższych dniach zawiozę ją do jej ulubionego hoteliku.4 3 2 1

Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski

Polub nas na Facebooku

Polub nasz profil i pomóż znajdować nowe domy dla naszych podopiecznych :) Każdy nowy fan to szansa na znalezienie opiekunów adopcyjnych, wolontariuszy i realną pomoc bezdomnym zwierzętom.