Pani Joli się nie przelewa. Żyje z zasiłku i ma II grupę inwalidztwa, ale w jej sercu jest dużo miejsca dla zwierząt.

Ma 3 psy i dwa koty. Wciąż podrzucają jej kolejne zwierzaki, dla których szuka ratunku. Od niej był Mailo. Teraz w kolejce na przyjęcie do Fundacji stoi przecudny bury kocur.
Ostatnio podarowaliśmy zwierzakom Pani Joli dwie budy, aby miały ciepło zimą. Wysterylizowaliśmy cudną sunię Emi. Przywieźliśmy karmę.Gdy pomagamy zwierzakom, to pomagamy też ludziom, których losy są z nimi związane.

Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski

Polub nas na Facebooku

Polub nasz profil i pomóż znajdować nowe domy dla naszych podopiecznych :) Każdy nowy fan to szansa na znalezienie opiekunów adopcyjnych, wolontariuszy i realną pomoc bezdomnym zwierzętom.