Okruszek przeprowadził się dziś do kolorowego hoteliku.

Noga w gipsie, ograniczenie ruchu, ten młody psiaczek nie wytrzymywał tego psychicznie. Podjęliśmy decyzję o przeniesieniu i przyjeżdżaniu do kliniki na zmiany opatrunku.
Co drugi dzień. No cóż, trzeba. W hoteliku od razu zaprzyjaźnił się z hotelowym towarzystwem: Kulką, Sedalką, Łatką i Szymkiem.Na chwilę zdjęliśmy mu kołnierz, pozwoliliśmy pochodzić po trawie. Był szczęśliwy, a my razem z nim.

Okruszek ma zdruzgotane kości w tylnej nóżce, a jakby tego było mało, to dotkliwie poranił sobie palec od chorej nóżki pragnąc dostać się do rany. To mały spryciulek i trudny, niecierpliwy pacjent. Ale niewyobrażalny słodziak.

Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski

Polub nas na Facebooku

Polub nasz profil i pomóż znajdować nowe domy dla naszych podopiecznych :) Każdy nowy fan to szansa na znalezienie opiekunów adopcyjnych, wolontariuszy i realną pomoc bezdomnym zwierzętom.