Mika, chociaż coraz w lepszym stanie fizycznym, wciąż wycofana, a postępy są prawie niezauważalne.
Mika miała brata i zastanawiamy się, czy jego obecność nie pomogłaby w jej socjalizacji. O przyjęcie tego brata Wolontariuszka wciąż nas prosi, napisała:
” Jest to śliczny psiak, a wasciwie byłby gdby nie problemy skórne. Uwazam, że to pies z wielkim potencjałem.. Ale póki co jest przerażony, a każdy dzień za kratami, bez własciwiej diagnostyki i leczenia skazuje go na pozostanie przez resztę życia w schronisku bez perspektyw. Widać że bardzo chciałby poznać człowieka, ale póki co na jego widok dostaje niekontrolowanych drgawek :(..”
Nie da rady pomóc wszystkim, a tak bardzo by się chciało. Oto brat Miki – razem byliby szczęśliwsi…
Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski niemiecki