Malutki Oczko z kąsającego gryzaka zrobił się uroczym przytulakiem.

Wczoraj zabrałam go na spacer na sesję zdjęciową. To piesek łapiący za serce. Z jego wzrokiem nie jest dobrze, ale on świetnie sobie radzi, no, trzeba uważać na spacerze aby nie wpadał na twarde przedmioty. Oczywiście na znanym terenie radzi sobie znakomicie.

Pięknieje nam Oczko, ale najbardziej cieszy jego radość z życia. I tylko marzymy o kochającym domku dla naszego słodziaka.

Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski niemiecki