Labuś i jego koledzy z hoteliku u Piotra i Kasi pozdrawiają.
Przytul Psa
Comments off
Labi to wspólna historia Gosi, moja i jego. Burzliwa i pełna niepokoju oraz lęku o psiaka.
I chociaż Labuś nie ma szczęścia do domu, to ma szczęście do wspaniałej poczekalni.
Dziękujemy Piotrowi i Kasi!
Gosia napisała: „Moja piątkowa wizyta u Piotra. Spotkanie z Labkiem i jego koleżkami.”
Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski