Kwiecień to kolejny miesiąc, w którym się dużo działo.
W kwietniu przyjęliśmy 11 psiaków pod opiekę, w tym 7 szczeniaków oraz 5 kotów. Podjęliśmy 7 spraw, w których leczyliśmy, wspieraliśmy w zakresie leków i karmy zwierzaki ratowane przez prywatne osoby.
Walczyliśmy o życie 5 kociaków znalezionych w na Okęciu w śmieciach, leczyliśmy suczkę Sobotę, Sabinkę, Figielka/Znajdka, Hubercika.
- Szczeniaki z Lelis: Feta i Pestka. Przyjęliśmy, gdyż znalazły domy tymczasowe w Opolu. Pestka ma już dom.
- Linda przyjechała do nas ze schroniska i przebywa w hoteliku w Piasecznie.
- Czipowi się nie udało. Spędził 6 lat w schronisku. Jego oczy prosiły o pomoc, która w końcu przyszła, ale za późno. Owrzodzenie jelit na skutek długotrwałego stanu zapalnego, zapalenie trzustki, postępująca anemia, wycieńczenie… Pomimo wysiłków lekarzy w klinice, zmarł…
- Leyla została znaleziona niedaleko Wysokiego Maz. otrzymała dom tymczasowy w Białymstoku. Inaczej trafiłaby do schroniska o nienajlepszej reputacji. Wygląda na to, że ma już dom stały. Trzymamy kciuki.
- Margerita otrzymała pomoc na czas. Po pobycie w klinice, gdzie leczono chorobę odkleszczową od wczoraj przebywa w domu tymczasowym w Ursusie razem z 2 kotami 2 psami.
- Trzy maluchy ze schroniska (Nora i Nelson) zamieszkały w domach tymczasowych: Nora i Nelson w Ustanowie, a Ziggy na Pradze. Nora ma już dom, a Nelson i Ziggy wciąż czekaja.
- Mella to półroczny też szczeniak, któremu dopisało szczęście. Znaleziono ją, gdy szykowano transport dla Nory, Nelsona i Ziggy. Zabrała się z nimi i przebywała w domu tymczasowym w Ustanowie u Ani razem z Norą i Nelsonem. Jest już w domu stałym.
- Lolek terierek – uratowany przed schroniskiem dzięki wolontariuszce Joannie – przyjechał 29.04 do hoteliku. Cudowny, przyjazny, śliczny. Jest już odrobaczony, czeka go kastracja i szczepienia. Czeka na dom.
- 5 kociaków wyrzuconych do śmieci, które zostały uratowane dzięki pracownikom firmy sprzątającej i mieszkańcom bloku. Po usłyszeniu płaczu maluchów kierowca śmieciarki zlokalizował je i odwiózł z powrotem skąd zabrał, a tam zainteresował się mieszkaniec bloku i zadzwonił do nas. Po uzgodnieniach zawiózł je do kliniki.
- Przyjechał do nas też Gucio, starszy, niewidomy pies, aby dać mu dać szansę na godne życie nie za schroniskowymi kratami. Jest pod hotelowa opieką Izy i lekarzy..
- Otrzymaliśmy tez zgłoszenie z lubelszczyzny od wolontariuszki Ewy o suczce i 5 szczeniakach. Jeszcze niewidzące, wymagały domu tymczasowego na czas odchowania. Mają taki w Ustanowie, u Ani. To prawdziwe cuda. Rosną zdrowo i bezpiecznie. Mama Malaga wycofana, ale mamy nadzieję, że się oswoi.
Niestety były też choroby. Bardzo chora jest wciąż Sobota, cudowna starsza sunia, przyjęta w fatalnym stanie zdrowia, prawie zamarznięta, gdyż wtedy panował mróz. Przebywa we wspaniałym domu tymczasowym na warszawskim Ursynowie, ale wymaga specjalistycznego leczenia jej choroby nowotworowej.
Zabrany pod opiekę Znajdek/Figiel trafił do lecznicy po wypadku. Ma połamana miednicę i złamaną nogę, ale nie to okazało się najgorsze. Jest bardzo chory. Już przeprowadził się do hoteliku, gdzie kontynuowane jest leczenie pod kontrolą lekarzy.
Wypadkowi uległa nasza dzikuska Sabinka, sunia z padaczką – jedna z 5 dzikusów, które trafiły do nas na socjalizację ze schroniska. Skaleczyła się w kojcu, w hoteliku, tak naprawdę nie wiadomo o co i jak. Jest bardzo energetyczna i musiała o coś zahaczyć łapką. Sunia wymagała założenia szwów i antybiotykoterapii. Jest już z powrotem w hoteliku.
W zakresie spraw ratowaliśmy Hubercika ze schroniska z chorymi oczkami. Przemiły, ale bardzo schorowany staruszek już przeprowadził się do hoteliku i jest czeka go długie leczenie.
Wspieramy 3 koty po wypadkach (2 z Prudnika i 1 z Uwielin) oraz suczkę, której Pani, starsza kobieta, jest w bardzo trudnej sytuacji finansowej.
Niestety dramatów nie brakuje. Otrzymaliśmy złe wieści o naszych niewidomych podopiecznych wydanych do adopcji. Kuba i Fernando wrócą do nas niebawem. Szukamy dla nich domów.
Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski niemiecki