Klemens z Radomia nie jest szczęśliwy…
Razem z małą sunią błąkał się po Radomiu i opiekował się nią jak umiał. Bronił, grzał swoim ciałem i kochał…
Gdy odjeżdżała kulejąc biegł za samochodem, ale nie miał szans… został…Małą sunię Pryzmę zabraliśmy z ulicy i wkrótce znalazła dom w Szwecji. On pozostał i został zabrany do schroniska. Dowiedzieliśmy się, że bardzo cierpi.
To nie dawało nam spokoju… Wkrótce Iwa pojechała po niego. Zabrała go do hoteliku koło Żelazowej Woli.
Myśleliśmy, że szybko znajdziemy mu opiekunów. Ale tak się nie stało.
Klemens siedzi już w klatce wiele miesięcy i nie jest szczęśliwy. Stracił swoją miłość i wolność. Nie rozumie przecież, że tamto życie nie miało przyszłości.
Prosimy o pomoc w szukaniu domu dla tego niedużego pieska.
Chcemy go przenieść do hoteliku bliżej Warszawy, może wtedy uda się adopcja.
Prosimy o wsparcie dla tego bohaterskiego kundelka.
Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski