Klemens, wilczek z Radomia, prosi o pomoc.
Miał przyjaciółkę, której bronił, miał wolność, chociaż pełną niebezpieczeństw, ale wolność…
Dziś los zabrał mu wszystko i dał schroniskowe kraty.Chcemy go ratować, ale nie damy rady bez Waszej pomocy.
Iwa napisała:
„Tutaj przesyłam historię Klemensa zabranego przeze mnie z ulicy z chorą łapką, towarzysza Pryzmy. Pryzma była jego wabikiem, sam nie chciał wejść do samochodu i musiałam dojechac do posesji, na ktorej bede mogla go zlapac-przy ulicy bylo zbyt ryzykownie, choc starałam się przez godzinę. Kiedy wziełam Pryzme do auta on biegł za nami i ten widok krajał serce- Pryzma trafiła do lepszego świata on z wolności do schroniska.
Podobno bardzo źle znosi schronisko, na pewno ma najsmutniejsze oczy na świecie i wzruszającą historię i przede wszystkim to dzielny obrońca Pryzmuni.
Na jego ciele widać wiele starych ran od pogryzień.”
Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski