Kitka i Lusia pozdrawiają z DT w siedzibie Fundacji.

Kitka i Lusia pozdrawiają z domu tymczasowego w siedzibie Fundacji.
Kitka, z urwaną końcówką łapki już gotowa do adopcji, jej towarzyszka Lusia za chwilę. Byłyby szczęśliwe gdyby znalazły wspólny Dom. Ktoś niewątpliwie się zabawiał kosztem tych maleńkich istotek i sprawił im ogromne cierpienie.Kitce przewiązano sznurek, który odciął przepływ krwi i nastąpiła martwica, potem stan ropny i w końcu kawałek łapki odpadł… Lusia ma też okaleczoną łapkę, w wyniku stanu ropnego duży płat skóry odpadł i została żywa rana co widać na jednym ze zdjęć.
Na szczęście rana goi się dobrze, a ostatnio włączyliśmy do terapii zabiegi ozonowania, które znacznie przyspieszą gojenie.Koteczki są coraz weselsze, bawią się, mają ogromny apetyt i są czyściutkie, kuwetkowe. Dbają też o swoją czystość wylizując futerko. Są to piękne, trzykolorowe śliczności.Prosimy o domki i wsparcie.

Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski

Polub nas na Facebooku

Polub nasz profil i pomóż znajdować nowe domy dla naszych podopiecznych :) Każdy nowy fan to szansa na znalezienie opiekunów adopcyjnych, wolontariuszy i realną pomoc bezdomnym zwierzętom.