Kalekie, chore, stare – nieadopcyjne – na dożycie. Misia vel Mika
Misia przyjechała do nas ze schroniska w Napierkach, wcześniej przebywała u chorej psychicznie osoby razem z Romeo i Julką.
Jej stan psychiczny i fizyczny był tragiczny, musiała przejść kilka operacji. Po kilku latach wciąż jest nieufna do obcych, ale osobom zaprzyjaźnionym daje się głaskać, chodzi na spacery bez smyczy, której niestety nie uznaje i otrzymała najlepsze warunki w hoteliku jakie tylko można było tu stworzyć. Jest naszą ulubienicą. Nie nadaje się do adopcji, ale jesteśmy szczęśliwi, że wynagradzamy jej horror przez który przeszła i jesteśmy pewni, że już o nim zapomniała. Musi jeść specjalistyczną karmę, gdyż jest alergiczką.
- Tak wyglądała gdy przybyła do kliniki…
- Wrak psa…
- Misia dziś, piękna i szczęśliwa
- Nasza Misia
Ta treść jest dostępna w następujących językach:
polski
niemiecki