Już ponad tydzień temu zawiozłam Cziko do nowego domu, ale…

Wystąpiły problemy z załatwianiem się w domu i niepewność relacji z kotami.
Dziś wiemy, że wszystko się ułożyło i jest ok.
Dziękujemy za zdjęcie i serce dla Cziko. Wszystkiego najlepszego!Adaptacja Cziko wymagała wysiłku i determinacji. Tego nie zabrakło nowym Opiekunom.

Dziś odbyłam długą rozmowę z jego Panią. Kochają go i nie ma mowy o oddaniu. Są wspaniali.

Dziękujemy!

A oto zdjęcie:

1

Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski

Polub nas na Facebooku

Polub nasz profil i pomóż znajdować nowe domy dla naszych podopiecznych :) Każdy nowy fan to szansa na znalezienie opiekunów adopcyjnych, wolontariuszy i realną pomoc bezdomnym zwierzętom.