Głos prawa w imieniu Twojego psa, czyli o obowiązkach prawnych opiekuna
Z chwilą przygarnięcia psa, przyjmujesz na siebie zapisane w polskim prawie obowiązki, które dotyczą dobrostanu zwierzęcia, utrzymania wokół niego porządku, szczepień, a także opłat za posiadanie czworonoga wnoszonych do budżetu gminy.
Prawa Twojego pupila chroni przede wszystkim Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 roku o ochronie zwierząt (Dz. U. 2020 poz. 638) rozpoczynająca się słowami:
„Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę” (Art. 1. 1.).
Pochylmy się na moment nad tymi dwoma zdaniami. Na czas lektury chcę zaproponować Ci używanie określenia „opiekun” zamiast „właściciel”, ponieważ zarówno przepisy prawne, jak i etyka wymagają, aby obchodzić się ze zwierzęciem z poszanowaniem oraz zagwarantować mu humanitarne traktowanie.
Ustawa zobowiązuje opiekuna, aby zapewnił zwierzęciu:
- pomieszczenie, w którym będzie mogło schronić się przed zimnem, upałami i opadami, co w przypadku psa oznacza utrzymywanie w dobrym stanie przynajmniej ocieplonej na zimę budy oraz zapewnienie zacienionego miejsca do wypoczynku latem;
- odpowiedni dostęp światła dziennego do miejsca, w którym zwierzę przebywa – to niezwykle ważne, aby jego organizm mógł zdrowo funkcjonować w naturalnym rytmie dnia i nocy;
- ilość miejsca dostateczną do swobodnej zmiany pozycji ciała;
- dostęp do odpowiedniej karmy oraz stały dostęp do wody;
- opiekę, w tym nadzór weterynaryjny;
- ogół właściwych warunków bytowania z uwzględnieniem potrzeb danego osobnika, na które wpływają m.in. wiek, płeć, rasa.
Aby wszystko było jasne, obowiązki spisane w Ustawie uzupełnia lista zakazów – bez ich wyszczególnienia, prawo byłoby niepełne. Najbardziej istotny jest tutaj art. 6, w którym wymieniono szereg czynności zabronionych, definiujących znęcanie się. Do tego punktu wrócimy na końcu. Najpierw spójrzmy na regulacje prawne dotyczące codziennego życia z czworonogiem.
Spacer.
Ulubione słowo Twojego psa. Z wielką uciechą wyszliście na pustą polanę. Serce rośnie, kiedy patrzysz jak pies wyrywa się do obwąchiwania każdego kwiatka. Chcesz odpiąć smycz, niech się wybiega. Niestety, aby pozwolić psu na bieganie samopas, musisz spełnić trzy warunki:
- Wybrać miejsce z dala od lasu, ponieważ na terenie lasów państwowych obowiązuje całkowity zakaz spuszczania ze smyczy psów nieużytkowanych łowiecko.
- Zagwarantować sobie możliwość kontroli psa, a więc nie dopuścić do sytuacji, kiedy tracisz go z oczu albo nie reaguje na Twoje wołanie. Musicie mieć tresurę opanowaną do perfekcji.
- Pamiętać o oznaczeniu zwierzęcia, a więc o obroży z plakietką i/lub chipie. Obecnie w Polsce nie wprowadzono jeszcze obligatoryjnego chipowania psów i kotów, jednak ta metoda ma wiele zalet. Być może uda Ci się nawet wykonać chipowanie na koszt gminy.
Naturalnie, restrykcje nie dotyczą Twojego prywatnego terenu, jeśli ogrodzenie jest szczelne. Pamiętaj – za ucieczkę psa jesteś odpowiedzialny w takim samym stopniu jak za dobrowolne spuszczenie go ze smyczy.
Wiele ograniczeń? Wbrew pozorom, takimi obostrzeniami ustawa idzie nam na rękę – przestrzeganie ich chroni przed potencjalnymi niefortunnymi wypadkami, a nawet tragedią. Bo co, jeśli Twój zwierzak spowoduje wypadek drogowy? Sprawa dotyczy także ludzkiego życia, pamiętaj o tym.
Uwięź.
Na jednym biegunie mamy nieograniczoną swobodę, na przeciwnym – uwięź. Trzymanie psa na łańcuchu wzbudza dziś szeroki sprzeciw. Nic dziwnego. Rozumiemy, że ograniczanie swobody ruchów zwierzęcia skutkuje dla niego cierpieniem fizycznym i psychicznym. Czasem jednak nie ma innej możliwości, niż pozostawienie naszego podopiecznego uwiązanego do budy, czy w kojcu. Zdając sobie z tego sprawę, ustanowiono następujące zasady:
- zabrania się trzymania psa na uwięzi dłużej niż 12 godzin,
- uwięź musi mieć długość przynajmniej 3 m,
- przez kolejnych minimum 12 godzin należy zapewnić psu swobodę ruchu,
- zabrania się stosowania wszelkich rozwiązań, które uniemożliwią zwierzęciu niezbędny ruch lub zmuszą je do przebywania w nienaturalnej pozycji i spowodują zbędny ból (np. pęta, uprzęże).
Opieka weterynaryjna i opłaty.
Zgodnie z ustawą z dnia 11 marca 2004 r. o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt (Dz. U. 2018 po. 1967 z późn. zm.) masz obowiązek regularnie szczepić swojego psa przeciwko wściekliźnie. Pierwsze szczepienie szczenięcia musi być wykonane w terminie 30 dni od chwili, kiedy skończy ono 3 miesiące. Dawki przypominające podaje się nie rzadziej niż co 12 miesięcy. Pamiętaj, aby upewnić się, że weterynarz wydał Ci poświadczenie o dokonaniu szczepienia np. w formie podpisu w książeczce zdrowia psa. Musisz przygotować się też na uiszczanie opłat za posiadanie psa. O wysokości stawki corocznie decydują rady gmin. Czasem mogą z niej zrezygnować, ponieważ jest to opłata fakultatywna. Zwolnione z „podatku” są m.in. osoby po 65. roku życia, osoby niepełnosprawne i rolnicy, którzy posiadają nie więcej niż dwa psy.
Zakłócanie porządku publicznego.
Samorządy lokalne mogą regulować też przepisy dotyczące wyprowadzania psów np.: na osiedlach, plażach, terenach zielonych. W takich miejscach masz szczególny obowiązek dopilnować, aby Twój pies nie brudził i nie niszczył mienia. Możesz też zostać pociągnięty do odpowiedzialności np. za uciążliwe szczeknie psa w nocy. Kodeks wykroczeń oraz Kodeks cywilny chronią także teren prywatny obywateli.
Rasa agresywna.
Jeśli planujesz zajmowanie się psem reprezentującym agresywną rasę, musisz uzyskać na to pozwolenie wydane przez wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Do ras uznawanych za agresywne należą obecnie: amerykański pit bull terier, pies z Majorki, buldog amerykański, dog argentyński, pies kanaryjski, tosa inu, rottweiler, akbash dog; anatolian karabash, moskiewski stróżujący oraz owczarek kaukaski.
Transport.
Generalnie, nie ma w Ustawie szczególnych wytycznych dotyczących sposobu transportu psa na terenie Polski. Wszystko jest w porządku póki oszczędzasz podopiecznemu zbędnego stresu. Natomiast jeśli wybierasz się z psem za granicę, obowiązuje Cię mnóstwo wymogów weterynaryjnych spisanych w osobnych rozporządzeniach i w przepisach międzynarodowych. Straż celna upewni się, że transportujesz podopiecznego zgodnie z przepisami oraz że posiadasz przy sobie stosowne dokumenty. Jeśli nie, strażnik weźmie zwierzę na przechowanie do czasu rozwiązania problemu, zapewniając mu to, czego potrzebuje. Nie możesz też wywozić za granicę szczenięcia w wieku mniej niż 12 miesięcy.
Porzucanie i kopiowanie.
Smutne terminy. W Ustawie o ochronie zwierząt znajdziemy zakaz porzucania psów i kotów. Jeśli pękające psie serca nie są w stanie zapobiec tego typu tragediom, miejmy nadzieję, że Ustawa pomoże choć trochę zmniejszyć ich wymiar. Nie chcę zasmucać Cię wymienianiem wszystkich punktów opisujących „znęcanie się”, bo, jak myślę, dobrze wiesz, co ono oznacza. Jeśli chcesz się upewnić, odsyłam Cię do znanego Ci już artykułu 6. Na szczególną uwagę zasługuje tu kopiowanie tj. przycinanie psom ogonów i uszu w ramach zmiany ich wyglądu. Zgodnie z prawem jest niedozwolone, chyba że ma posłużyć ratowaniu zdrowia lub życia psa, np. w przypadku poważnego urazu ogona.
Prawne skutki lekceważenia praw zwierząt
Nadzór nad przestrzeganiem przepisów Ustawy o ochronie zwierząt sprawują organy Inspekcji Weterynaryjnej, a także wyznaczone przez nią osoby i współpracujące z nią organizacje społeczne (z ważnym dopełnieniem: „których statutowym celem działania jest ochrona zwierząt”). Postępowanie wbrew ustanowionym zakazom może skutkować odebraniem opiekunowi zwierzęcia. Decyzję w tej sprawie wydaje wójt (burmistrz, prezydent miasta) na wniosek osoby reprezentującej prawa zwierząt. W przypadkach niecierpiących zwłoki, reprezentant może od razu odebrać zwierzę. Pomijając wysokość kary, dotychczasowego opiekuna obciąża się wszelkimi kosztami leczenia i transportu. Zwierzę może podlegać zwrotowi, jeśli śledztwo zostanie umorzone.
Ze wszystkich definicji, które mają dookreślić w jaki sposób rozumieć zapis omawianych tu obowiązków, na szczególną uwagę zasługuje „pielęgnacja”. Pierwsze skojarzenie – zabiegi kosmetyczne, prawda? To słowo posiada jednak o wiele głębsze znaczenie.
„Pielęgnacja – rozumie się przez to wszystkie aspekty relacji pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem, w szczególności uruchamiane przez człowieka zasoby materialne i niematerialne, aby uzyskać i utrzymać u zwierzęcia stan fizyczny i psychiczny, w którym najlepiej ono znosi warunki bytowania narzucone przez człowieka” (Art. 4 punkt 9 Ustawy o ochronie zwierząt).
Zauważmy, że definicja dotyczy „relacji pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem” i związanej z nią odpowiedzialności. Przyjmijmy to za objaśnienie, z jakiego źródła płyną nasze zadania i wypełniajmy je sumiennie.
I.S.
Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski niemiecki