Dwie przyjaciółki Zolka i Mini pozdrawiają z dalekiego Rybnika.

Pani Regino, dziękujemy za pamięć i dwie przyjaciółki. Pamiętam ten dzień, w którym przyjechaliśmy i siedzieliśmy w Pani przytulnym mieszkanku z naszymi dziewczynkami. Dużo wzruszeń i pozytywnych emocji. Wszystkiego Najlepszego!!!
Pani Regina napisała: „U moich dziewczynek wszystko w porządku!””Obie są zdrowe i znowu zaszczepione na kolejny rok. A przecież już minęły dwa lata jak Państwo przywieźliście je do mnie. Teraz to już dwuletnie „rybniczanki”. Mają tutaj swoich ulubionych kolegów z którymi się witają jak się spotykamy na spacerze.Zola biega jak „chart” a biedna Mini dzielnie wyciąga łapki za nią ale i tak nie jest w stanie jej dogonić. Tak czasem jak idziemy na dalszy spacer do dużego parku to pozwalam im biegać bez smyczy. Gonią wokoło mnie w duże koło, ale na moje pierwsze zawołanie Zola zaraz przybiega do mnie. Są bardzo radosne i wesołe i bawią się razem, a tylko rywalizacja między nimi jest o moje pieszczoty i uczucia. Pilnują też jak oka w głowie najmłodszego członka rodziny i tolerują jego głaski nieraz zbyt mocne. Ale najważniejsza sprawa Pani Elżbieto – trzeba było 13-14 miesięcy pobytu u mnie, żeby Zola nabrała całkowitego zaufania i od tego czasu wskakuje mi sama na kolana i już nie ma odruchu, żeby się wycofać, tylko leży i daje się pieścić.

Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski

Polub nas na Facebooku

Polub nasz profil i pomóż znajdować nowe domy dla naszych podopiecznych :) Każdy nowy fan to szansa na znalezienie opiekunów adopcyjnych, wolontariuszy i realną pomoc bezdomnym zwierzętom.