Bobiś z domu tymczasowego pozdrawia, a jego tymczasowa Opiekunka przekazuje obszerną relację.
Przeczytajcie koniecznie co pisze Agnieszka. Wynika z tego niezbicie, że Bobiś będzie cudownym nowym członkiem rodziny na dobre i złe. „Trochę pierwszych wieści o Bobisiu, szczupaczku, cudaczku, cudeńku, pięknisiu, karmelku, przystojniaczku, słodziaczku – tak nazywają go na osiedlu.”Bobiś jest wspaniałym jeszcze psim dzieckiem choć już młodzieniaszkiem, który zachwyca swoją piękną sylwetką i uwodzicielskim spojrzeniem. Jest tak czarujący, że nikt nie może się nadziwić, że jest u mnie dopiero 3 dzień, a już:
a. grzecznie chodzi na smyczy jest b. delikatny i wrażliwy na każdy ruch smyczą
b. poznał wiele osób i więcej w nim zaciekawienia niż strachu
c. ma samych psich przyjaciół i przyjaciółki; zero agresji z jego strony i ze strony nowych znajomych
d. nie nabrudził ani razu w domu, noce przesypia bez awantur
e. zaraz po wyjściu na spacer załatwia wszystko i nie trzeba z nim godzinami wędrować, ale jeśli jest szansa na długi spacer to czemu nie
f. zjada suchą karmę z wielkim apetytem, czyli nie jest wymagający
g. nie sprawia najmniejszego kłopotu w podróży (wczoraj zabrałam go na długi 8 godzinny wyjazd z prezentami dla dzieci z Domu Dziecka w Komarnie – Biała Podlaska oraz wizytę – również prezentami – u niedawnego bohatera Felka i Pusi – pary z Palucha) – całą podróż leżał cichutko na kocyku.
Do Bobisa powinna się ustawić kolejka chętnych, bo każdy dzień bez niego to ogromna strata, dla niego i dla Nowego Pana – szkoda czasu!!! czy nie lepiej pobaraszkować z Bobikiem i jego zabawkami – to lubi najbardziej; zaraz po spacerze zachęca mnie – chodź do mojego pokoju – pobawmy się i godzina mija nie wiadomo kiedy… Pozdrawiamy. Agnieszka i Bobiś.”
Pozdrawiamy Agnieszkę i Bobisia i zachęcamy do pokochania!
Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski