Wzruszające, smutne, przerażające… wszystkim nie możemy pomóc, a może…

Codziennie zgłoszenia, prośby, błagania o pomoc dla bezbronnych, chorych, bezdomnych. Staramy się przekazać rady, wskazać jakieś rozwiązania, ale nie możemy przyjąć wszystkich bid. Bezsilność spędza sen z powiek.Ta historia jest dramatyczna. Może mieć szczęśliwe zakończenie.
Wolontariuszka czeka na telefon, który uratuje kolejne istnienie. Tylko jedno – nie aż jedno.
Przeczytajcie.
„Dawno temu był sobie pies..
Dawno to kilka lat, nie więcej, ale dla takiego psa to prawie jak wieczność…
Najpierw był uroczym szczenięciem, wesołym i ciekawskim świata.
Potem zaczał dorastać i z malutkiego brzdaca stał się pięknym, dostojnym dużym psem.
Może to wtedy przyszedł ten moment kiedy wlasciciele powiedzieli – dość, już go nie chcemy?
Za duży? za brzydki?
Jedna chwila, jeden kopniak i z domu Titanic trafił na ulicę
A z ulicy do schroniska na Paluchu
Tam codziennie jak większośc psiaków z nadzieją spoglądał przez kraty, z radością witał kolejnych odwiedzających bo wierzył, że wreszcie ktoś go pokocha i zabierze
I tak się stało.
Ale to co miało być bajką stało się koszmarem.
Zamiast dobrego domu – trafił do meliny, zamiast do kochających ludzi – do bezwględnych alkoholików.
Każdy dzień był walką o przetrwanie, ale jak walczyć, gdy nie ma się sił, bo nie dostaje sie jeść? A gdy dostaje to Titanic zjada wszystko co może i w każdej ilości a to grozi skrętem żołądka..
Był taki dzień, że Titanic będąc chory – umierał , konał, czołgał się, ale chęć życia i nadzieja, że kiedyś jeszcze jego los się odwróci były silniejsze od śmierci..
Przetrwał wtedy, ale może nie przetrwać już dziś.
Wszystkie siły gdzieś uleciały, nawet ta co umiera ostatnia-nadzieja odeszła już dawno i daleko.
Titanic nie ma już nic ani nikogo..
To ostatni dzwonek by uratowac tego dzielnego, wspaniałego psa…
Proszę-on natychmiast potrzebuje pomocy – domu stałego lub tymczasowgeo.
Trzeba go zabrać od ludzi oprawców, zabrać by wreszcie, może pierwszy raz w życiu-stał się bezpieczny…
tel.796096481
Warszawa”

Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski

Polub nas na Facebooku

Polub nasz profil i pomóż znajdować nowe domy dla naszych podopiecznych :) Każdy nowy fan to szansa na znalezienie opiekunów adopcyjnych, wolontariuszy i realną pomoc bezdomnym zwierzętom.