Leżała na śmietniku przy zwłokach zabitego psa… towarzysza niedoli…

Wracaliśmy z urlopu. Ten widok był wstrząsający.
Jemu nie mogliśmy już pomóc. Ją zabraliśmy natychmiast.
To jeszcze psie dziecko. Ma najwyżej 5 miesięcy i dużo szczenięcej beztroski. Już nie pamięta przeszłości. Żyje chwilą.

Wykąpana, odrobaczona, czeka na szczepienia i odbudowę chudego ciałka. Jeszcze siusia pod siebie ze strachu, ale to ostatnia pozostałość po smutnej przeszłości.

 

1 2 3 5 6 7

Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski

Polub nas na Facebooku

Polub nasz profil i pomóż znajdować nowe domy dla naszych podopiecznych :) Każdy nowy fan to szansa na znalezienie opiekunów adopcyjnych, wolontariuszy i realną pomoc bezdomnym zwierzętom.