Wczoraj otrzymaliśmy zgłoszenie, że pewien gospodarz w podwarszawskiej wsi chce „pozbyć” się psa, gdyż ten urywa się z łańcucha i zagryza kury…

Ponieważ pogróżka brzmiała dość wiarygodnie zadecydowaliśmy o podjęciu interwencji. Jedna z koleżanek, która pojechała ratować psiaka napisała tak:

Przesyłam kilka zdjęć, ale tak naprawdę było gorzej niż na nich widać. Zastaliśmy nie jednego lecz pięć psów w strasznych warunkach. Psiaki nie miały schronienia, dwa z nich leżały na kupie starego, zgniłego siana, wśród zagryzionych szczurów, na bardzo krótkich łańcuchach. Wodę dostawały raz na dzień, „w obiad” jak twierdzili właściciele. Chociaż psy nie były głodzone, to ich sytuacja była dramatyczna. Ten pies, który uprzykrzał życie gospodarzom, bo kilka razy się urwał i dusił kury miał obrożę zaciśniętą niemożliwie ciasno… To  młodziutki psiak, stale na metrowym łańcuchu, boi się własnego cienia. Nie wspominam już o setkach pcheł, chorej, starutkiej suni.”

Interwencja zakończyła się zabraniem psów (właściciel się zrzekł) i cała piątka pojechała do kliniki. Szukamy dla nich domów tymczasowych.

Są wśród nich dwie śliczne młodziutkie, czarne jamniczki odpięte od grubych, metrowych łańcuchów(garnące się do człowieka), starutka mama podejrzewana o nóżycę, czarny, mały kundelek i „groźny” kurobójca – uroczy, młodziutki psiak do pokochania.

Na zdjęciach widzimy jedną z jamniczek (na łańcuchu), chorą starowinkę, prawdopodobnie wcześniej wykorzystywaną w pseudohodowli oraz dwóch szczęśliwców w drodze do nowego życia.

Dziękujemy Panu, który zgłosił sprawę do kliniki, doktorowi Piotrowi, że powiadomił wolontariuszkę oraz Gosi, Justynie i Ewie za skuteczne przeprowadzenie interwencji.

Bardzo prosimy o wsparcie – 5 psów to ogromne, również finansowe, wyzwanie dla fundacji – nie mogliśmy odmówić.

66 1060 0076 0000 3200 0133 1036
Fundacja na Rzecz Zwierząt „Przytul Psa”
ul. Parkowa 5K, Ustanów
05-540 Zalesie Górne

Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski

Polub nas na Facebooku

Polub nasz profil i pomóż znajdować nowe domy dla naszych podopiecznych :) Każdy nowy fan to szansa na znalezienie opiekunów adopcyjnych, wolontariuszy i realną pomoc bezdomnym zwierzętom.