Rita – ruda suczka i jej czwórka dzieci czują się dobrze. Dziękujemy gorąco Izie, że przyjęła je pod hotelową opiekę.

Maluchy rosną, mama ma się świetnie, ale to nie koniec historii. Ta wyjątkowa sunia zgodziła się zaopiekować i wykarmić porzucone dzieci z Mazur. To wzruszające i piękne.

Wczoraj przyjechały do nas dwie mikrowiny. Zostały nakarmione z butelki po długiej drodze, a po zbadaniu przez lekarzy przewiozłam je do hoteliku. Gdy przystawiliśmy maluszki do suni, natychmiast zaczęły ssać, a ona delikatnie lizała brzuszki. Nawet odgoniła swojego malucha, gdy ten był zbyt natarczywy. To cudowna historia.

Smutne jest to, że większość kociaków i szczeniaków, które teraz się rodzą nie powinna się urodzić. Ale gdy już poczują smak życia, trudno im go odmówić.

Ponieważ czwórka szczeniąt przeistoczyła się w szóstkę, a maluchy z Mazur są bardzo maleńkie, zaś te wcześniejsze już duże, poszukujemy pilnie domów tymczasowych i stałych dla kudłatych grubasów.

Prosimy też o wsparcie opieki hotelowej i weterynaryjnej.

Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski niemiecki

Polub nas na Facebooku

Polub nasz profil i pomóż znajdować nowe domy dla naszych podopiecznych :) Każdy nowy fan to szansa na znalezienie opiekunów adopcyjnych, wolontariuszy i realną pomoc bezdomnym zwierzętom.