Emi – psia wierność. Wzurszająca historia.

Biegała bezradna i zagubiona wzdłuż drogi. Gdy Magda zatrzymała samochód, podbiegła i nie protestowała, gdy ta wzięła ją na ręce. Pojechały do kliniki, a potem do Magdy, która zaoferowała suni dom tymczasowy. Potem były poszukiwania właścicieli, tych dotychczasowych i nowych. Przyszedł czas, że Emi musiała przeprowadzić się do innego domu tymczasowego.

Wreszcie zjawiła się  Pani z Warszawy, która postanowiła przygarnąć sunię. Magda zawiozła ją i dom okazał się super. Wszystko było przygotowane na przyjęcie Emi. Została. Po wyjściu popłynęły łzy. To spojrzenie suni…

Kolejnego dnia zadzwonił telefon. Dzwoniła zdenerwowana Pani. „Pani Magdo, proszę zabrać sunię. Ona zasłabła, umiera z tęsknoty…” Leżała prawie bez życia na dywanie…

Magda pojechała natychmiast. Po jej wejściu do domu nastąpiło cudowne ozdrowienie. Emi merdała ogonkiem, skakała, żyła i emanowała radością.

Każdy pies przeżywa rozstania. Przeprowadzki do  nowych domów są trudne. Nie można tego uniknąć. Bez takich stresów nie da się pomagać.

Ta sytuacja była jednak wyjątkowa, wyjątkowe psie serce umierało z tęsknoty. Ta malutka sunia osiągnęła to co chciała – zostanie u Magdy, chociaż jej rodzina nie planowała 5-go psa…

Dziękujemy i życzymy wszystkiego najlepszego !!!

A oto wiernie psie oczy, które mówią wszystko – „chcę być tylko Twoja”:

Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski

Polub nas na Facebooku

Polub nasz profil i pomóż znajdować nowe domy dla naszych podopiecznych :) Każdy nowy fan to szansa na znalezienie opiekunów adopcyjnych, wolontariuszy i realną pomoc bezdomnym zwierzętom.