Dziś przybył do Fundacji Bursztynek, do adopcji pojechała Gaja z Rutkowa (mama 3 szczeniaków – 2 adoptowane, a w dt fundacji przebywa obecnie Lenka), dom znalazła też Lorka – przecudna teriereczka.

Zawsze tak jest, że jak zdarzy się coś dobrego, to zaraz musi zaistnieć problem lub nawet tragedia. Adopcje i przyjęcie Bursztynka to dobre wiadomości.

Bursztynka przyjęliśmy pod opiekę, a Osoba, która go uratowała, stworzyła mu dom tymczasowy. Po wizycie w klinice i podstawowych czynnościach weterynaryjnych pojedzie do Niej.

Niestety, nie udało się Pinie, cudnej pinczereczce – po dwóch godzinach w nowym domu musiała go opuścić. Na szczęście Pani Agnieszka i jej Małżonek przyjęli ją z powrotem do domu tymczasowego. Dziękujemy.

Jednak zdarzył się też dramat. Wiadomość, jaką otrzymałam, zmroziła mnie. Po dwóch latach w domu Sabcia wraca do Fundacji. Chora, z nowotworem wątroby, niemłoda, po prostu prawdziwa psia tragedia. Zamieni kanapę na hotelową klatkę i towarzystwo rozszczekanych psiaków. A przecież potrzebuje spokoju w ostatnich miesiącach życia. Opieka nad chorym psem przerasta właścicielkę…

Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski niemiecki

Polub nas na Facebooku

Polub nasz profil i pomóż znajdować nowe domy dla naszych podopiecznych :) Każdy nowy fan to szansa na znalezienie opiekunów adopcyjnych, wolontariuszy i realną pomoc bezdomnym zwierzętom.