Czy pamiętacie niewidomego Donka? Myśleliśmy, że zostanie z nami długo. Nie został, dzięki Pani Patrycji.

Chociaż nie udało mu się przywrócić wzroku, pomimo operacji i starań lekarzy, to i tak szczęście go nie opuściło. Ma cudowny, kochający dom. Zresztą co ja będę pisać, przeczytajcie wiadomość od jego ukochanej Pani, którą bardzo gorąco pozdrawiamy i dziękujemy najpiękniej za jego szczęście i naszą radość.

„Don ma się świetnie, właśnie korzysta z wakacji wylegując się na słońcu. Przejechaliśmy już razem ponad 1500 km, a on zdecydowanie kocha podróże, a właściwie kocha spać podczas jazdy. Oprócz tych dalekich podroży lubi tez wychodzić z nami do knajpek i odpoczywać nad jeziorem. Donek jest bardzo grzeczny, szybko przyzwyczaił się do hałasu, ruchu ulicznego, w kilka dni nauczył się wchodzić po schodach, schodzenie jest trochę trudniejsze, ale po schodach, które zna, tę sztukę też opanował. Rano lubi długo pospać i poleniuchować w łóżeczku. Spacery to sama radość, na smyczy czuje się bardzo pewnie, zaczęliśmy nawet razem biegać. Uwielbia głaskanie, siedzenie na kolanach, a gdy łapki się zmęczą, noszenie na rękach, dzięki swojej wciąż z wyglądu szczenięcej sierści nazywany jest Don Puszkiem. Don zrobił niesamowite postępy i wiemy, że to nie koniec, bo do dalszych potrzeba tylko miłości i cierpliwości, a tego mu nie zabraknie 😉

Pozdrawiam i dziękuję za wspaniałego przyjaciela, Patrycja „

 

Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski niemiecki

Polub nas na Facebooku

Polub nasz profil i pomóż znajdować nowe domy dla naszych podopiecznych :) Każdy nowy fan to szansa na znalezienie opiekunów adopcyjnych, wolontariuszy i realną pomoc bezdomnym zwierzętom.