Biegła przerażona samym środkiem ruchliwej szosy z Piskórki do Krupiej Wólki.

Gdy zatrzymaliśmy się od razu przyszła i po prostu wskoczyła do samochodu…

Nazwaliśmy ją Nana. Obecnie w kameralnym hoteliku czeka na dotychczasowych właścicieli lub nowy dom.

Popatrzcie na tę czterokilogramową kruszynkę zagubioną w wielkim świecie.

Prosimy o pomoc w szukaniu domu i wsparcie.

 

Ta treść jest dostępna w następujących językach: polski

Polub nas na Facebooku

Polub nasz profil i pomóż znajdować nowe domy dla naszych podopiecznych :) Każdy nowy fan to szansa na znalezienie opiekunów adopcyjnych, wolontariuszy i realną pomoc bezdomnym zwierzętom.